czwartek, 6 grudnia 2012

Nie zawsze chodzi o pieniądze .


Dziś dzień Świętego Mikołaja ! 


Wiem że to wesoły dzień dla większości z Nas, wiem że każdy chce oglądać w ten szczególny dzień piękne prezenty i uśmiechnięte twarze szczęśliwych ludzi z kolorowych zdjęć. Wiem też, że nikt nie lubi się „dołować” i zawracać głowę cudzymi problemami i nieszczęściami, zwłaszcza w takie dni jak ten .
Wiem , ale …
…ale Święty Mikołaj rozdawał prezenty wszystkim, zwłaszcza pokrzywdzonym, dlatego dziś proszę Was o jedno – o chwilę uwagi i refleksji. Proszę, przeczytajcie tę krótką historię .
Od razu mówię, że nie chodzi o pieniądze : ))
Chodzi o koleżankę z pracy, którą spotkało wielkie nieszczęście, czyli nie „jakąś” tam osobę, nieznaną, anonimową, która nie wiadomo skąd jest i czy jej  dramat w ogóle istnieje. Przez wiele lat starała się z mężem o dziecko przechodząc prawdziwy dramat, dopiero In Vitro dało im upragnione bliźniaki.
Ponieważ nasz kraj jest pełen perspektyw i możliwości Mąż musiał wyjechać do Niemiec „za chlebem” i „ jakoś to było”. Niestety wydarzyła się kolejna tragedia, mianowicie zmarł ojciec Męża i ten, jadąc na pogrzeb, miał straszny wypadek. Od tamtej pory pozostaje w śpiączce, a Koleżanka pozostała z dziećmi, chorobą męża i całym tym dramatem zupełnie sama. Oczywiście pomagają rodzina i ludzie dobrej woli, ale bliźniaki rosną, a wraz z nimi potrzeby, dlatego zdecydowałam się dołączyć do całej akcji .

O co tak naprawdę chodzi ???

Chodzi o to, że każdy z Nas ma serce, które nie powinno tłoczyć jedynie krwi, ale które dane jest nam po to, aby KOCHAĆ, a kochać to tez POMAGAĆ.
Wiem z doświadczenia, że nie lubimy wysyłać pieniędzy, dlatego ja dziewczynie wysłałam paczką ubranka po moim Maxiu, które i tak leżą bezużytecznie, a są w prawie idealnym stanie, wyślę  kaszkę dla dzieci i herbatki, wyślę parę dziecięcych kosmetyków ( mydełko , oliwkę ) może parę pluszaków po moim dziecku! Czasem mały gest wystarczy, aby dać dziewczynie odrobinę ulgi i nadziei, że ten świat nie do końca znieczulił się na ludzką krzywdę.  Chodzi o to, aby podzielić się czymś, co nas nie zrujnuje, a innemu człowiekowi pomoże stawić czoło swoim problemom. Ja na swoją paczkę wydam tyle, ile niejedna z nas wydaje na kolejną torebkę lub buty, dlatego proszę – zróbmy jednego posta mniej w tym miesiącu, a oszczędności z tego płynące niech pomogą tym, którzy naprawdę tego potrzebują .

Bądźmy choć raz w życiu anonimowymi Świętymi Mikołajami .

Paczka pieluch Pampers – 30 zł - Mastercard
Wysyłka Poczta Polska – 10 zł – Mastercard
Dobry, bezinteresowny  uczynek i łzy szczęśliwej matki 
BEZCENNE

Kontakt i wszystkie szczegóły w tej sprawie pod adresem e-mail -  monisia2056@wp.pl.


  Zaśnijmy dzisiaj z poczuciem , że WARTO POMAGAĆ ! 

A dla wszystkich tych, którzy wierzą, że serca blogerek modowych nie są wypełnione tylko szminką : ) Maxiu ma piosenkę :



Oczywiście kaszelek na koniec to podstawa : )

Udanych Mikołajek Kochani !