Witajcie !
W piątek miałam wolne w pracy, co niekoniecznie oznacza że miałam "wolne". Niestety, te czasy już minęły i pewnie nie wrócą : ) , ale nie ma co narzekać. Nie wiem jak u Was, ale pogoda u mnie była na prawdę wyjątkowo piękna, dlatego udało mi się zrobić kilka zdjęć. Zestaw typowy jak na takie dni - wygodny, nieskomplikowany, ale w miarę "ogarnięty " : ))), bo nawet w wolne dni, człowiek chce "jakoś " wyglądać.
Oto moja propozycja na dni bez zobowiązań : )
Marynarka - Stiuardus
Spodnie - Zara
Szalik - Primark
Top- New Joker
Pomyśleć tylko, że jeszcze dwa dni temu nosiłam wiosenne buty ...: ))
Pozdrawiam.