piątek, 5 kwietnia 2013

Makijaż .


Witajcie !


Makijaż to coś, z czym każda kobieta, w mniejszym lub większym stopniu, ma do czynienia na co dzień. Bardzo wiele razy pytaliście mnie jakich kosmetyków używam, dlatego dziś pokarze kilka moich ulubionych, którymi codziennie wykonuję makijaż.







Mam dosłownie obsesję na punkcie pielęgnacji swojej cery, dlatego najważniejszą częścią mojego codziennego makijażu jest dobry podkład. Od kilku lat używam niezmiennie podkładu firmy Lancome.




Jest idealny – na bazie kremu nawilżającego, z faktorem, nie tworzy efektu maski, matuje do kilku godzin i ma doskonałą konsystencję. Według mnie,  nie ma sobie równych – ani wśród droższych, ani tańszych podkładów.

Rzęsy

Drugim co do ważności kosmetyków, jest dla mnie tusz do rzęs. Nie wyobrażam sobie wyjść z domu bez mocno wytuszowanych rzęs. Bozia obdarzyła mnie długimi i ciemnymi rzęsami, dlatego po pomalowaniu  ich dobrym tuszem, wyglądają jak sztuczne . Akurat w tej kwestii jestem szczęściarą : )




ż

Mam bardzo okrągłą twarz, z czego nie do końca jestem zadowolona, dlatego jej kształt staram się zawsze „poprawić” różem do policzków. Mam kilka ulubieńców:



Chyba widać których kolorów używam najczęściej : ))
Numer jeden to paleta róży od Estee Lauder. Mam sporo kosmetyków tej firmy i jestem nimi zachwycona. Nie są tanie, ale są po prostu doskonałe i super wydajne – zdecydowanie warte swej ceny.




Róż, który właściwie się skończył – Lancome - nieco mocniejszy kolor – przeznaczony na makijaż „wieczorowy”.



Róż na lato, idealny kolor do opalonej twarzy – Clinique – jest super trwały, nie spływa przy wysokich temperaturach, nie kruszy się i też trzeba będzie chyba już kupić nowy : )



Pudry

Praktycznie nie używam pudrów do twarzy , ale jeśli już , to używam tylko i wyłącznie kulek.

Brązujące- Avon


Rozświetlające



Cienie do oczu


Paletka cieni od Estee Lauder – idealne!!! Nie osypują się i mają cudowne, delikatne odcienie. Nie zamienię ich na żadne inne.




Zaszalałam ostatnio i kupiłam paletę cieni z kolekcji wiosna /lato z Dior. Przyznam jednak że szału nie ma –cienie pozostają na powiece góra do 4-5 godzin  i dodatkowo lubią zmienić kolor!  To kolejny dowód na to, że EL rządzi ! : )))




Przy makijażu wieczorowym lub do zdjęć używam dodatkowo tuszu do kresek firmy M.A.C. Kreskę wykonuję pędzelkiem zaraz przy linii rzęs i nie podkręcam jej do góry. Mam wystarczająco duże oczy i nie ma potrzeby ich dodatkowego powiększania.



Usta

Bardzo rzadko maluję usta i jeśli już to robię, to na co dzień wybieram kolory bardzo stonowane.



Wszystkie błyszczyki są od Estee Lauder. Nie są jakoś super trwałe, ale z racji że uwielbiam tą firmę, używam właśnie ich. Powiem tylko że są mega wydajne – ja mam taki błyszczyk ok pół roku – poważnie !

Wiecie już że dla mnie ikona mody była boska MM , dlatego od zawsze podobają mi się krwisto czerwone usta. Nigdy nie miałam dość odwagi aby „nosić” takie krzykliwe kolory , ale odkąd prowadzę bloga, mam więcej odwagi. Pomalutku czerwona szminka staje się moją przyjaciółką .


Absolutnym must have moich ust jest ten oto kosmetyk:


Używam od x- lat – niezmiennie ta sama – Nivea classic. Mam ją w każdej torebce, w każdej kieszeni płaszcza i w każdej szufladzie. Nie mogłabym się bez niej obejść. Maluję nią usta średnio co pół godziny, rano maluję nią też brwi (łatwiej się je wtedy „uczesać” i ładnie się błyszczą : ) .

Jak już wspomniałam, Bozia dała mi nie tylko ładne rzęsy, ale i ciemne i gęste brwi. Dlatego nigdy nic nie używałam ani do ich pielęgnacji , ani do koloryzacji. Nie rozstaję się jednak z tą oto uroczą Panią Pensetą : )


To chyba już wszystkie podstawowe kosmetyki używane przez mnie. Oczywiście, jak każda kobieta, mam ich tak naprawdę dużo, dużo więcej, ale te które tu zaprezentowałam, są moimi ulubionymi, zdecydowanie godnymi polecenia.


A tak prezentuje się mój makijaż w całej okazałości  : ))






Jest dużo mocniejszy niż zwykle , ale chciałam aby wyraźnie wyszedł na zdjęciach .








...i pamiętajcie :















Do następnego !