Witajcie !
Wczorajszy post , a raczej Wasze komentarze bardzo , ale to bardzo mnie ucieszyły . Dlaczego ? Otóż nie zawsze , przygotowując stylizację , jestem pewna swoich wyborów . Bardzo często jest tak , że przeglądając zdjęcia odnoszę wrażenie " że coś tu nie leży " , ale nie bardzo wiem co zmienić . Najlepszym sposobem jest nic nie zmieniać i poczekać na opinię innych , którzy poprzez własne pomysły pomagają mi skorygować błędy . Taka " konstruktywna krytyka " sprawia że coraz mniej błądzę : )
Wielkie dzięki.
A dziś , z racji że mam doskonały humor ale kompletny brak weny do czegokolwiek , wygrzebałam kilka zdjęć z telefonu . Mam nadzieję że tak samo jak ja , oderwiecie się trochę od szarej rzeczywistości przy ich oglądaniu.
Ciężko zaklasyfikować seter + legginsy jako "stylizację" , ale są momenty kiedy liczy się z kim , a nie w czym !
Simple chill out .
Legginsy , sweter - Zara
Koszulka - New Yoker
Szal - Primark
Syn - DIY : )
Pozdrawiam!!!